Szukając publikacji dotyczących alergii i astmy, w celu poszerzenia wiedzy, dobrze jest sięgnąć po pozycje z najwyższej półki. Taka jest merytorycznie książka autorstwa Profesora Macieja Kaczmarskiego i Elżbiety Korotkiewicz -Kaczmarskiej „Alergia i nietolerancje pokarmowe. Mleko i inne pokarmy.”
Coraz więcej osób cierpi z powodu różnego rodzaju alergii dotyczących pokarmu, stąd istnieje ogromna potrzeba wyjaśnienia zagadnień podstawowych. Przeważnie stajemy przed pytaniami: Dlaczego mam alergię? Czy jest różnica między alergią a nietolerancją pokarmową? Czy mogę jeść tylko trochę produktów, na które jestem uczulony? Czy inne moje choroby mają związek z alergią? Dlaczego wyniki testów wskazują na to, że nie jestem alergikiem, a po jedzeniu różnych produktów niedobrze się czuję? Ta lista przykładowych pytań to tylko wycinek tego, co wymaga wytłumaczenia dla każdej osoby, która styka się z problemem alergii pokarmowej. Ma to znaczenie szczególnie wtedy, kiedy mamy do czynienia z alergią wymykającą się możliwości diagnozowania dostępnymi badaniami.
Wiele rzeczy dowiedziałam się z tej książki w kompleksowy sposób. Wymienię tutaj te zagadnienia, które pomogły mi zrozumieć, dlaczego moja rodzina nadal choruje. Przede wszystkim usystematyzowałam wiedzę na temat mechanizmów alergii i dzięki temu wiem, jakie to ważne nie bagatelizować objawów w przypadku, kiedy dostępne testy nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Publikacja ta systematyzuje objawy alergii pokarmowej na konkretne alergeny, co ułatwia poruszanie się w codzienności, a szczególnie w zakresie „tropienia” alergenów, szkodzących w naszej diecie.
Poza tym dowiedziałam się także o współistnieniu alergii pokarmowej z innymi chorobami. Jest to bardzo ważne, ponieważ usunięcie z diety alergenu, może spowodować ustąpienie lub chociaż zatrzymanie rozwoju takich chorób.
Trzecią niezwykle istotną dla mnie sprawą, było wyczerpujące przedstawienie problemu nietoleranacji pokarmowej na wiele składników pokarmu i ich konsekwencji dla naszego zdrowia.
Przedstawiłam tu zagadnienia, które dla mnie były najważniejsze i pomogły mi w zrozumieniu problemów zdrowotnych mojej rodziny. Myślę jednak, że każdy znajdzie tu dla siebie wiele innych aspektów, o których ja akurat dowiedziałam z innych pozycji książkowych.
Na uwagę zasługuje także sposób napisania książki, który poprzez podsumowania każdego rozdziału pozwala na łatwiejsze zapamiętanie najważniejszych informacji. To bardzo pomaga kiedy człowiek próbuje „ogarnąć” ten ogrom wiedzy merytorycznej. Mimo tego, że jest to publikacja stricte naukowa, na szczęście język jest przystępny dla przeciętnego czytelnika.
Jak dla mnie jest to lektura obowiązkowa w biblioteczce każdego alergika, nawet takiego, któremu się wydaje, że nie ma alergii pokarmowej.
Justyna Mroczek-Żal
Prezes Fundacji